czwartek, 12 lutego 2009


Lubomir - 29.01.09 11:11
Ideał sięgnął bruku?. Dramatem Polski stało się to, że kształceni na prędce stróże prawa i porządku publicznego, mający zapełnić lukę po wymordowanych absolwentach prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim, Uniwersytecie Jana Kazimierza i Uniwersytecie Stefana Batorego, wywodzili się ze środowisk zdradziecko-kryminalnych. Schedę po tych 'improwizatorach' przejęli ich najbliżsi potomkowie. Ateizm wylansowany przez dwóch niemieckich Żydów - Marxa i Engelsa, poszedł w pokolenia. Z wielką stratą dla Polski i normalnej, ludzkiej przyzwoitości. 'Nowocześni' stróże prawa i porządku publicznego uznali Dekalog i chrześcijaństwo za przeszkodę, którą należy omijać lub ignorować. To zbliżyło ich bardzo do świata przestępców, nieuznających żadnych moralnych reguł.

http://www.kworum.com.pl/..._na_stolku.html

Brak komentarzy: